Zdobywca Złotej Piłki: jeśli "Lewy" przegra, oddam mu swoją nagrodę

Codziennie pojawiają się nowe przecieki. Kilka dni temu były prezes PZPN, Zbigniew Boniek, rozgrzał Twittera gratulując Robertowi Lewandowskiemu zwycięstwa w plebiscycie "France Football". Następnie pojawiły się głosy, iż to Leo Messi po raz siódmy w swojej karierze sięgnie po nagrodę. Do dyskusji dotyczącej faworyta włączył się ostatnio Luis Suarez Miramontes – legenda Barcelony, triumfator plebiscytu z 1960 roku.

W rozmowie z hiszpańskim radiem SER zaapelował oraz zadeklarował: – Dajcie Złotą Piłkę dla Roberta Lewandowskiego do cholery! Jeśli nie, to ja mu dam swoją. Czy po ogłoszeniu wyników Hiszpan będzie zmuszony oddać własne trofeum? Tego dowiemy się 29 listopada podczas uroczystej gali w paryskim Theatre du Chatelet.

Ostatnim laureatem Złotej Piłki był w 2019 roku Lionel Messi. Przypomnijmy, że ubiegłoroczny plebiscyt został odwołany decyzją organizatorów. "Ten rok nie był w świecie sportu normalny i nie można go zwyczajnie traktować. Uznaliśmy, że jeśli targają nami wątpliwości, to lepiej się wstrzymać" – można było wyczytać w specjalnym komunikacie. Robert Lewandowski był wówczas jednym z głównych faworytów do zwycięstwa.

Złota Piłka jest corocznym plebiscytem organizowanym przez magazyn "France Football". W głosowaniu bierze udział 180 dziennikarzy z całego świata. Rekordzistą w liczbie zwycięstw jest Leo Messi. Argentyńczyk sięgał po to najbardziej prestiżowe, indywidualne trofeum już 6-krotnie.